Stało się! Strzała amora Cię dopadła i wybrankiem okazał się Portugalczyk! (Tak, tak, celowo piszę Portugalczyk, bo chemia działa częściej między Polkami a Portugalczykami niż Polakami i Portugalkami). 🙂 Po pewnym czasie okazuje się, że to coś tak poważnego, że staniecie na ślubnym kobiercu! Jak to wszystko będzie wyglądało? Jakie są ślubne i weselne obyczaje w Portugalii? Ekscytacja miesza się z lekkim przerażeniem. Mam nadzieję, że tym wpisem Cię jednak uspokoję. Będzie wspaniale! Kolekcja zaproszeń Porto przygotowana przez @mirtilodesign Na zdjęciach także winietki. KIEDY ŚLUB I WESELE Zarówno w Polsce jak i w Portugalii wybiera się cieplejsze miesiące na zawarcie związku małżeńskiego. W Portugalii rzadziej bierze się śluby zimą. W Polsce z kolei mamy przesąd, że dla powodzenia małżeństwa ważne jest, by miesiąc zawierał literę „r”. Najpopularniejszym miesiącem na ślub i wesele w PT jest wrzesień. Portugalczycy raczej odwlekają decyzje o ślubie i dzieciach. Obecnie najczęściej wstępują w związek małżeński daleko po trzydziestce. W Polsce bywa różnie, ale nikogo nie dziwi ślub podczas studiów lub tuż po studiach. W Portugalii to dosyć wcześnie. ZAPROSZENIA Różnice kulturowe pojawiają się także w kwestii zaproszeń. W Polsce do zapraszania podchodzi się bardziej formalnie. Często wypada udać się osobiście, choć wiem, że to też zależy od regionu. W Portugalii wystarczy telefon lub mail i goście czują się zaproszeni. W PT zaproszenia na ogół nie są imienne, co bywa dosyć wygodne dla młodych. Jak wiemy w PL trzeba mieć specjalnie dedykowane komuś zaproszenie. Poza tym w Polsce raczej zaznacza się na zaproszeniu, że zamiast kwiatów państwo młodzi życzą sobie coś innego: butelkę wina, książki, słodkości, karmę dla zwierząt do schroniska, środki czystości do domu dziecka, itd. Takiego zwyczaju w Portugalii nie ma. W PT zdarza się też, że używa się zawiadomień o dacie ślubu tzw. „save the date” nim rozda się właściwe zaproszenia już ze szczegółami o godzinie, miejscu, potwierdzeniu przybycia, itd. W PL przyjęło się, że zaprasza się najpóźniej 3 miesiące przed wydarzeniem. Poniżej film, który przedstawia kolekcję zaproszeń ślubnych Portugalia 2022 wzór Porto 🇵🇹 🇵🇱 @mirtilodesign Menu w kolekcji Porto – @mirtilodesign OBRĄCZKI Tutaj można się rzeczywiście zdziwić. Obrączka w Polsce noszona jest na prawej dłoni i jak mówi tradycja, gdy przechodzi na rękę lewą, oznacza wdowieństwo. W Portugalii zarówno pierścionek zaręczynowy jak i obrączka noszone są na lewym palcu serdecznym. Obie tradycje mają solidne uzasadnienie. Lewa ręka jest bliżej serca, zaś prawa to ręka, którą się witamy (od razu ktoś może zwrócić uwagę na nasz stan cywilny). Także prawą ręką składamy przysięgę. Innym symbolem miłości w szczególności na północy Portugalii jest naszyjnik Coração de Viana. Obdarowana naszyjnikiem kobieta nosi go blisko serca. Tradycja wywodzi się z miejscowości Viana de Castelo, gdzie rozpowszechniony jest kult Najświętszego Serca Jezusa Chrystusa. Serce z Viany: „Coração de Viana” obecne na zaproszeniach ślubnych – @mirtilodesign kolekcja Portugalia 2022. Zaproszenia zostały przygotowane w dwóch wersjach językowych: portugalskiej i polskiej. Coração de Viana na zaproszeniach ślubnych @mirtilodesign Zaproszenia zostały przygotowane w dwóch wersjach językowych: portugalskiej i polskiej. ŚLUB KOŚCIELNY – ZWYCZAJE Ceremonia zaślubin ma miejsce dużo wcześniej niż w Polsce. W opowieściach par powtarzają się godziny między 11-13. W PT msza jest dłuższa niż w PL podczas ślubów. W PT dostaje się broszurkę z przebiegiem mszy (jakie czytanie, pieśń, modlitwa, kto będzie przemawiał) W PT liczni są drużbowie oraz druhny. To oni najpierw wchodzą do kościoła. Później pojawia się narzeczony panny młodej ze swoją mamą, gdyż to matka prowadzi syna do ołtarza. Następna para to mama panny młodej i tata pana młodego i dopiero świadkowie. Na końcu wchodzi panna młoda prowadzona przez swojego tatę. Drużbowie, druhny oraz świadkowie są bardzo zaangażowani w pomoc przy całej ceremonii. Zwyczajem jest, że panna młoda się spóźnia. Nawet ponad 1h! Jest to możliwe ponieważ najpierw wchodzi do kościoła pan młody z rodziną. Copo-de-água to przekąska dla gości przed ślubem. Goście już wtedy spożywają alkohol, głównie wina. Ciekawą tradycją, gdy już zdarzy się ślub podczas lat akademickich lub gdy wśród gości są przyjaciele ze studiów, jest rozłożenie na ziemi przed młodymi po wyjściu z kościoła capas dos trajes académicos. Są to nakrycia wierzchnie, peleryny, które żakowie noszą podczas studiów uniwersyteckich. Wzór zaproszeń Lizbona z kolekcji Portugalia 2022 @mirtilodesign WESELE – ZWYCZAJE W Polsce wesela mają miejsce w restauracjach/namiotach weselnych, podczas gdy w Portugalii wesela odbywają się w quintach, dużych posiadłościach otoczonych bajecznymi ogrodami. W Polsce raczej przychodzi się z osobą towarzyszącą. W Portugalii, jeśli nie jest się w związku, przychodzi się samemu. W Portugalii rzadko są konkursy albo wodzirej. W Portugalii nie zawsze się tańczy na weselu. Często jest to po prostu rozmowa przy jedzeniu. W Polsce bardzo trudno sobie wyobrazić imprezę bez tańców. W PT wszyscy tańczą razem, a nie tak jak często w PL w parach. Ważnym elementem w PT jest taniec córki z ojcem i syna z matką. Fajnie, że również w PL, choć może w trochę inny sposób, podkreśla się rolę rodziców podczas wesela (prezent, piosenka „Wspaniałych rodziców mam”, podziękowania, itd.). W trakcie tańców w PT wystawiają stół z serami i deserami oraz bar z alkoholem. Zanim przyjdzie czas na pierwsze danie, to w Portugalii czeka nas mnóstwo przystawek. W PL od razu zaczynamy od konkretów. W Portugalii bardziej restrykcyjnie podchodzi się do kolejności dań. Po przystawkach na stół wjeżdża w odpowiednich odstępstwach czasu zupa, dania rybne, a następnie dania mięsne. W Polsce wiadomo, że stoły muszą uginać się od jedzenia, w Portugalii jest znacznie skromniej, chociaż oczywiście wszystkie dania są wykwintne. W Polsce na tradycyjnych weselach alkoholem dominującym jest wódka, w Portugalii wino i piwo. Spotkałam się również w obu krajach, że alkoholem wiodącym była whiskey. W PT w czasie posiłków mogą się zdarzyć przemowy albo odpowiednik okrzyków w stylu „gorzka wódka”. W PT mogą krzyczeć: „vivam os noivos” – „niech żyją państwo młodzi”. W trakcie wesela w PT państwo młodzi znikają na sesję fotograficzną. W Portugalii panna młoda często wybiera tren do sukienki, a pan młody, jego rodzina i świadkowie noszą frak. Portugalki zakładają na wesela sukienki do ziemi w przeróżnych kolorach. Dobrze jest, gdy coś się błyszczy, zatem cekiny i świecidełka mile widziane. W wersji bardziej snobistycznej toczki pojawiają się na głowach pań. Prezent ślubny to w obu krajach najczęściej pieniądze:) Jest możliwe, że z portugalskiego wesela wyjdziesz później niż para młoda. Nowożeńcy mogą opuścić swoje wesele przed jego zakończeniem. W PT można dostać specjalny urlop, gdy bierze się ślub. Jest to licença do casamento, która wynosi 15 następujących po sobie dni. W PT ważny jest miesiąc miodowy. Para młoda bardzo często „zalicza” wtedy wakacje życia daleko za granicą. Zaproszenia z kolekcji Portugalia 2022 – Lizbona @mirtilodesign Trzeba wziąć pod uwagę, że zarówno w Polsce jaki i w Portugalii nie ma jednego schematu na ślub&wesele. Wiadomo, że każda ceremonia jest dla przyszłych małżonków jedyna i niepowtarzalna. We wpisie przedstawiono jedynie ogólne obserwacje. Ciekawa jestem jakie są Wasze doświadczenia. Co Was zdziwiło na portugalskim ślubie i/lub weselu? Na koniec chciałabym podziękować w szczególności księdzu Janowi (João Pedro Jan), Kasi oraz Ani za to, że podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat ślubów i wesel w Portugalii. We wpisie wykorzystałam wzory zaproszeń o motywach portugalskich za zgodą Ani Jagody Mrożek – Mirtilo Design. Ania tworzy autorskie kolekcje zaproszeń inspirowane Portugalią. Zdjęcia papeterii ślubnej pochodzą z sesji stylizowanej, w której udział brali: Organizacja i Papeteria: @mirtilodesign / Pastéis de nata: @ / Pierniczki: @_osloda / Ozdoby do butów: @coquet_ / Kwiaty: @ / Przestrzeń i elementy dekoracji: @saszamalisz / Zdjęcia: @anna_jagoda_mrozek / Obrączki: Pracownia Złotnicza Paweł Pajerski Nowy Targ Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, to: polub mnie na fb zajrzyj na Insta wpadnij do grupy nauki portugalskiego zapisz się do newslettera, by otrzymać darmowego e-booka o Portugalii! Koniecznie potwierdź subskrypcję. Do zobaczenia! Até já!
W 2018 roku u czworonoga doszło do wylewu krwi do mózgu. - Dzięki wsparciu, jakie otrzymaliśmy wówczas od kilku weterynarzy, Bobi jest wciąż z nami - powiedział właściciel czworonoga. Costa zdradził również, że do czerwca zwierzaka zobaczy jeszcze "duża grupa zapisanych na listę naukowców", którzy chcą znaleźć odpowiedź naHej hej, witam Was w drugim poście o Portugalii. Pierwszy, wprowadzający, naświetlał Wam 7 bardzo subiektywnych powodów, dla których warto zobaczyć Portugalię, a teraz chciałam Wam napisać, co warto zjeść. A warto próbować różnych rzeczy, bo kuchnia portugalska jest pyszna i specyficzna. Po pierwsze, trzeba się przyzwyczaić, że wszystko pływa w oliwie i jest porządnie posolone. Po drugie, w restauracjach można dostać głównie mięso, ryby i owoce morza, więc zatęskniłam za warzywami. Po trzecie, portugalskie jedzenie jest sycące, a połową porcji najadłyby się dwie osoby. Po czwarte, czułam się trochę jak w Japonii, gdy ciągle pytano mnie "oishii"? Tutaj też kelnerzy i kelnerki często upewniali się, czy wszystko mi smakuje i ze smutkiem patrzyli, gdy nie byłam w stanie dokończyć posiłku (ale jedyną przyczyną był brak miejsca w brzuchu). ;)No to zaczynamy, co fajnego można zjeść w Portugalii?1. CevicheCeviche to surowa ryba marynowana w cytrusach i ziołach, w Portugalii często jest to dorsz. Ryba jest delikatna, a cytrusy dają fajnego "kopa" smakowego. W Lizbonie próbowaliśmy ceviche w miejscu zwanym po prostu "A chevicheria", wzięliśmy rybę na wynos, ponieważ bez rezerwacji nie byliśmy w stanie dostać stolika. Także jak chcecie iść do Cevicherii, to zadzwońcie, żeby zarezerwować Bacalhau à BrasBacalhau à Bras robi się z "poszarpanego" dorsza, którego łączy się z ziemniakami, jajkiem, czosnkiem i przyprawami. My naszego jedliśmy w Porto w przeuroczej restauracji Gondarem Baixa. Trafiliśmy tam przypadkiem na kolację, a później jedliśmy przez kolejne dwa dni. Gdy właścicielka dowiedziała się, że jestem bezglutenowcem, z wielką dumą i radością (tu nie ma żadnej ironii) trzeciego dnia zaserwowała mi Bacalhau à Bras, tłumacząc co jest w środku i że wszystko mogę zjeść. Jestem rybojadem, uwielbiam dorsza i ziemniaki, więc nie mogło mi nie smakować. Dorsz był świetnie przyprawiony, nie pływał w litrach oliwy, a do tego porcja była odpowiedniej Caldo VerdeCaldo verde, czyli dosłownie "zielony rosół" to bardzo dobra, sycąca zupa oparta na ziemniakach, oliwie i zieleninie (akurat w Gondarem był to szpinak). Nie za gęsta, nie za rzadka. Ją jedliśmy po raz pierwszy w Gondarem Baixa, ale później często przewijała się w restauracjach jako pierwsze danie. Na początku czuć ziemniaki, później oliwę, a dopiero na końcu zieleninę - dla mnie, fanki ziemniaków, bomba. 4. Grillowana ośmiornicaIdealnie zgrillowana ośmiornica w restauracji A Adega w Mirandeli w północnej mogłabym być w Portugalii i nie spróbować ośmiornicy. Jadłam ośmiornicę w Grecji i w Hiszpanii kilkakrotnie i zachwyciła mnie tylko raz, w restauracji Athiri, polecanej przez Michelin, w innych miejscach zawsze była gumiasta. Mimo to zamówiłam ośmiornicę, i to połowę porcji, w rodzinnej restauracji A Adega w Mirandeli. Oprócz tego, że restauracja była bardzo przytulna, to jeszcze przemiła pani, która nas obsługiwała, gdy zorientowała się, że się uczę, mówiła do mnie bardzo dużo, wyraźnie i powoli, dzięki czemu mogłam poćwiczyć swój portugalski. Wracając do ośmiornicy, dostałam po prostu jedno długie odnóże, które wystawało mi z talerza, z ziemniakami i kapustą. Było super zrobione, mocno zgrillowane, odpowiednio twarde, ale nie gumiaste i miało świetny dymny posmak. Później było mi szkoda, że to był jedyny raz, gdy spróbowałam Arroz de cabidelaWiększość menu, które dostawaliśmy, były po portugalsku. Część nazw znałam, część tłumaczyła mi obsługa, a część tłumaczyliśmy telefonem. Czasami, gdy nie wiedziałam, czym coś jest, tylko pytałam, czy jest bezglutenowe i jak było, to brałam. W końcu żyje się tylko raz i trzeba spróbować jak najwięcej dobrego jedzenia. ;)Tak właśnie było z "arroz de cabidela", gdy pani mi powiedziała "kurczak i ryż", stwierdziłam, ok, zobaczymy. Pan przyniósł mi do stolika kociołek, w którym w brązowym sosie pływał ryż i kurczak: piersi, nóżki, łapki, żołądki, wątróbki, serca. Czyli posiekany kurczak wylądował w kotle z ryżem i przyprawami - było super, ale sam jeden kociołek był stanowczo za duży na mnie samą. 6. Dorada i inne rybyNie wypada nie spróbować dorady w Portugalii - wydaje mi się, że dorada była w menu w każdej restauracji, którą odwiedziliśmy. Po prostu zgrillowana, z ziemniakami i sałatką w postaci kapusty na ciepło lub szpinaku, jest dobry był stek z tuńczyka, a także gulasz z żabnicy, który jedliśmy w restauracji Ponto Final na drugim brzegu rzeki Tag. Oprócz tego można zjeść jeszcze okonia morskiego (robalo), makrelę (carapau), czy FrancesinhaBezglutenowa francesinha z wegańskim serem w Tasquinha do Bé w PortoA tu już przenosimy się do Porto, gdzie trzeba spróbować tradycyjnej kanapki - i niech Was ta nazwa nie zmyli. Kanapka jest podawana na ciepło, na dużym talerzu i ma w sobie różne kiełbaski, szynkę, na wierzchu roztopiony ser i jajko, a cała pływa w pomidorowym sosie. Brzmi przerażająco? Słusznie, bo po niej nie będziecie głodni przez resztę dnia. Smacznie? Jak najbardziej. A bezglutenowcy i bezlaktozowcy mogą zjeść "francuzeczkę" w malutkiej restauracyjce Tasquinha do Policzki wieprzoweZa pierwszym razem jadłam policzki wieprzowe w restauracji Taberna Tosca. Były mięciutkie, rozpływały się w ustach i pływały w pysznym delikatnym sosie. Pamiętając ten smak, zamówiłam to samo danie w restauracji hotelowej, ale niestety, były trochę twarde i nie aż tak dobre. Mimo to, polecam spróbowanie policzków wieprzowych w dobrej SushiŚwieże sushi z pierwszej lepszej azjatyckiej restauracji w Lizbonie w pobliżu OrienteDostępność świeżej ryby z Atlantyku sprawia, że w Portugalii można dostać naprawdę przepyszne sushi, chociaż czasami mocno odbiegające od tego, które podają w Japonii. Na przykład w Lizbonie jedliśmy zwariowane sushi - w restauracji za 13 euro była opcja "All you can eat". No i tutaj bezglutenowcy muszą uważać, ponieważ duża część rolek była w tempurze, ale poza tym znajdowało się w nich wszystko, czego dusza zapragnie i jeszcze więcej - śmietanka, truskawki, mango, ananas, majonez, serek Philadelphia, a do tego ryby i krewety. Drugie sushi jedliśmy w Porto, nie było złe, choć trochę rybiaste, ale obsługa trochę pozostawiała do RanchoTutaj znowu bezglutenowcy się nie najedzą, bo rancho to gulasz z makaronu z chorizo, mięsem, cebulą, czosnkiem i kapustą. Tomasz twierdzi, że bardzo AlheiraNo i to znowu nie jest opcja dla bezglutenowców. Alheira to typowa dla Mirandeli miękka, czosnkowa kiełbaska z mąką pszenną, w restauracjach podawana na ciepło, wisząca w większości sklepów MarisquadaSkładniki na marisquadę na wystawie w Kais do Tua Marisqueria w MirandeliMarisquada to był bardzo spontaniczny wybór i tutaj zdania uczonych są podzielone. Marisquada to, jak sama nazwa wskazuje, zestaw owoców morza. Na wielgachnym talerzu dostaliśmy krewetki (dużo) w dwóch rozmiarach, krabowe szczypce (dużo) w dwóch rozmiarach, percebes, wspomniane już w poprzednim wpisie, cztery ślimaki, małże zwykłe i małże brzytwy (okładniczki), takie podłużne, rybne pâté i to chyba wsio?Do tego dostaliśmy gumowy młotek (!), takie jakby kombinerki do miażdżenia szczypców, haczyk do wyciągania mięsa ze ślimaka i normalne sztućce. Na początku nie wiedziałam, jak tego wszystkiego używać, ale pani, która nas obsługiwała, pokazała, jak korzystać z prawie wszystkiego, oprócz młoteczka, który okazał się niepotrzebny. Z tego całego galimatiasu najbardziej smakowały mi ślimaki i percebes. Mimo że uwielbiam krewetki, te były dla mnie po prostu za duże i smakowały prawie jak kurczak. Wszystko było dość mocno zapiaszczone i słone, a niewiele rzeczy mnie deprymuje tak bardzo, jak piasek między zębami, więc podłubałam, podłubałam i zrezygnowałam, ale Tomasz wyczyścił Kapary i oliwkiPortugalczycy podają oliwki jako starter, najczęściej dodatkowo płatny. Portugalskie oliwki są duże, czasami nawet słodkie z lekkim, gorzkawym posmakiem. Raz oprócz oliwek dostaliśmy również kapary i były to najlepsze kapary jakie jadłam w życiu. Znacie te małe, kwaśne, okrągłe zasuszone pączki kwiatów ze słoika? No to te były wielkie, soczyste, kwaśne i cierpkie i mogłabym zjeść ich cały talerz, ale były tylko cztery. :(14. CataplanaCataplana tak mi smakowała i tak się podobała, że musiałam zrobić wiele zdjęć. :DO cataplanie mogliście przeczytać w tym wpisie - bardzo polecam, bo przez szybkie gotowanie na parze, warzywa i owoce morza wspaniale zachowują Bataty - ale to na południu, najlepiej w były dania główne i przystawki, w związku z czym w kolejnym wpisie będzie pora na coś słodkiego, czyli jakie desery warto zjeść w tych dań, znacie kuchnię portugalską lub dorzucilibyście coś jeszcze do listy? Dajcie znać w komentarzach.
Zobacz 7 odpowiedzi na zadanie: Jakie zwierzeta żyją na pustyni ? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, webPortugalia jest niezwykłym krajem. Oprócz słynnych, wspaniałych plaż i zabytków zachwyca cudami natury, takimi jak lasy wawrzynowe, jeziora w kalderach, parki naturalne, plaże i jaskinie. Przedstawiamy najpiękniejsze miejsca dla osób planujących odpoczynek na łonie przyrody, z dala od zgiełku miasta i od tłumów Wyspa Pico – Azory, fot. ATA Azores Tourism Azory – Krajobraz wulkaniczny wyspy Pico Pico jest jedną z dziewięciu, wulkanicznych wysp archipelagu Azorów. Znajduje się tam najwyższy szczyt Portugalii (2 351 m – bazaltowy stratowulkan Pico, zwany przez mieszkańców po prostu górą Pico (Montanha do Pico). Jej wierzchołek to w rzeczywistości krater o średnicy ponad 500 m i głębokości ok. 30 metrów, w którym znajduje się właściwy szczyt wulkanu – ok. 70-metrowy stożek wulkaniczny zwany pieszczotliwe Piquinho, czyli „małym szczytem”. Góra Pico to charakterystyczny symbol tej wyspy oraz doskonały punkt widokowy, z którego można obejrzeć zielony „patchwork” winnic, Ocean Atlantycki oraz pozostałe wysepki Azorów. Choć wejście na Pico jest dość wymagające (w zależności od kondycji turysty trwa od 2 do 5 godzin, plus 3 godziny na zejście) i generalnie zaleca się opiekę przewodnika, to jednak nie brakuje śmiałków, którzy wchodzą tu w nocy lub też biwakują w kraterze tylko po to, by zobaczyć wschód słońca ze szczytu góry. Krajobraz wyspy Pico, fot. Turismo de Portugal Warto wybrać się również na wędrówkę jednym z kilkunastu wytyczonych szlaków, aby zobaczyć z bliska bujną, egzotyczną roślinność, niewielkie kaldery, jeziora odbijające jak w lustrze błękitne niebo i szczyt Pico, oraz słynne winnice i charakterystyczny czerwony wiatrak. Winnice na wyspie Pico ogrodzone są murkami z kawałków zastygłej lawy, które mają je chronić przed silnym wiatrem i morską wodą, a w nocy oddają ciepło zgromadzone w ciągu dnia. Dzięki temu powstaje doskonałe słodkie wino Verdelho do Pico, cenione już od wieków przez królów i carów. Wyjątkowość krajobrazu winnic Pico potwierdziło UNESCO, wpisując to miejsce na listę światowego dziedzictwa. Obserwacje delfinów wokół wyspy Pico, fot. Norberto Diver Na wyspie znajduje się również najdłuższa jaskinia lawowa w Portugalii – Gruta das Torres, o długości ponad 5 km. Dostępny do zwiedzania (wyłącznie z przewodnikiem) jest 450-metrowy odcinek, ale to wystarczy by poznać rozmaite formy geologiczne. Z Pico organizowane są rejsy, podczas których można obserwować wieloryby i delfiny w ich naturalnym środowisku, na pełnym oceanie. „Jezioro Siedmiu Miast” (Lagoa das Sete) na wyspie Sao Miguel, Azory, fot. ATA Azores Tourism Jezioro Lagoa das Sete Cidades – wyspa São Miguel – Azory „Jezioro siedmiu miast” to najsłynniejsze i najbardziej niezwykłe jezioro na Azorach. Lagoa das Sete Cidades położone jest w kraterze wulkanicznym i składa się z dwóch oddzielnych jezior, połączonych wąskim przesmykiem. Co ciekawe, większe z nich, Lagoa Azul ma błękitną wodę, a Lagoa Verde – zieloną. Według legendy, jeziora powstały z łez błękitnookiej księżniczki oraz zielonookiego pasterza, którzy zakochali się w sobie, jednak król zabronił im się spotykać. Most przy miasteczku Sete Cidades na Jeziorze Lagoa das Sete, fot. Rui Cunha Pomiędzy zbiornikami, przy miasteczku Sete Cidades wznosi się most, z którego można przyjrzeć się bliżej temu fenomenowi natury. Dobrym punktem widokowym jest również Vista do Rei, znajdujący się na jednym z kilkunastu szlaków pieszych, umożliwiających poznanie bogatej flory i fauny tej wyspy, oraz tutejszych kalder i jezior. Las wawrzynowy Laurissilva na Maderze, fot. Turismo de Portugal Madera – Las wawrzynowy Laurissilva Laurissilva to prehistoryczny, wiecznie zielony, subtropikalny las wawrzynowy na Maderze, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest największym obszarem tego typu na świecie, liczącym ok. 15 tys. km2, a do tego 90% jego powierzchni stanowi las pierwotny, czyli las rosnący bez ingerencji człowieka. Laurissilva jest uznawana za najcenniejszy skarb przyrodniczy Portugalii. Na jego obszarze znajdują się unikatowe rośliny (drzewa, krzewy, paprocie, mchy), które porastały większą część Europy kilkanaście milionów lat temu. Las wawrzynowy, wodospad, fot. Miguel Perestrelo Tej ciekawej podróży w czasie można doświadczyć podczas wycieczki jednym z wielu szlaków pieszych, wiodących wzdłuż levadas, pomysłowego systemu kanałów dostarczających wodę z północy na południe wyspy. Na wyspie mieszkają też endemiczne gatunki ptaków. Bardziej ambitni mogą pokusić się o zdobycie dwóch najwyższych szczytów wyspy – Pico do Areeiro (1818 m oraz górującego nad chmurami Pico Ruivo (1862 m z których rozpościera się daleki, imponujący widok na okolicę. Las wawrzynowy i szczyt Pico do Areeiro, fot. António Sá Park Narodowy Peneda-Gerês – region Porto e Norte Parque Nacional da Peneda-Gerês jest jedynym obszarem w Portugalii o statusie parku narodowego, a do tego niezwykle urozmaiconym. (Pozostałe tereny chronione w tym kraju są parkami naturalnymi.) Na powierzchni ok. 70 tys. km2 znajdują się pasma górskie, zielone doliny, urzekające strumyki i wodospady, torfowiska i łąki, stanowiące naturalne środowisko dla endemicznych i rzadkich gatunków zwierząt i roślin ( wilka iberyjskiego, sarny, koziorożca pirenejskiego, salamandry luzytańskiej). Często można się natknąć na lokalne gatunki zwierząt udomowionych: dzikie kuce Garrano, rude krowy Barrosã z długimi rogami oraz ciemne psy pasterskie Castro Laboreiro. Park Narodowy Peneda Geres, fot. Carlos Sa Parque Nacional da Peneda-Gerês posiada równie wiele śladów dziedzictwa historycznego i kulturowego, w postaci megalitów, rzymskich dróg, kamieni milowych i mostów, portugalskich zamków w Castro Laboreiro i Lindoso, a także charakterystycznych dla tego regionu granitowych spichlerzy espigueiros oraz używanych przed ludność pasterską kamiennych chat branda (w czasie lata) i inverneira (w zimie, usytuowane w dolinach). Możliwość podpatrzenia prostego stylu życia mieszkańców regionu, kultywujących te same zwyczaje co ich przodkowie 100 lat temu, stanowi atrakcję samą w sobie. Park można zwiedzać zarówno na pieszo, jak i samochodem, a na jego terenie znajdują się hotele, punkty gastronomiczne oraz spa. Park-Narodowy-Peneda-Ge W kwietniu 2017 roku Parque Nacional da Peneda-Gerês będzie ponownie miejscem najdłuższego, 220-kilometrowego ultra biegu w Portugali – Peneda-Gerês Trail Adventure (PGTA), trwającego 7 dni. Więcej na Jaskinie Grutas de Mira de Aire, fot. Luis Afonso Jaskinie w Mira de Aire – region Centro Położone ok. 15 kilometrów od Fatimy i 116 km od Lizbony, jaskinie Grutas de Mira de Aire tworzą ogromny kompleks podziemnych grot o długości ponad 11 km. To największe jaskinie w Portugalii, dostępne dla turystów. Istniejące tam wapienne formacje skalne powstały ok. 150 milionów lat temu, w erze dinozaurów. Jaskinie odkryto dopiero w 1947 roku, a po wielu badaniach speleologicznych (które nadal trwają), wybudowaniu schodów i chodników, w 1974 roku udostępniono zwiedzającym 600-metrową trasę. Kolorowe oświetlenie grot i korytarzy podkreśla piękno stalaktytów, stalagmitów i żeber naciekowych, a w najniżej położonej jaskini z „Wielkim Jeziorem” (ok. 110 m poniżej poziomu wejścia) przygotowano multimedialny pokaz fontann. pokaz fontann w jaskini z „Wielkim Jeziorem”, fot. Grutas de Mira de Aire Na powierzchni znajduje się wystawa edukacyjna, tłumacząca powstawanie jaskiń i znajdujących się w nich form skalnych, oraz wystawa minerałów. Grutas de Mira de Aire otwarte są codziennie, przez cały rok od godziny 9:30 (godziny zamknięcia uzależnione są od danego miesiąca). Normalny bilet wstępu kosztuje 6,75 euro, ulgowy (dla dzieci w wieku 5-11 lat) – 4 euro. Maluchy do 5 lat wchodzą za darmo. ( Grutas de Mira de Aire, fot. Luis Afonso Plaża Praia do Portinho da Arrábida – Setúbal – region Lisboa Jedna z najpiękniejszych plaż Portugalii znajduje się niedaleko małej wioski Portinho da Arrábida, na terenie Parku Naturalnego Serra da Arrábida. Malownicza plaża Praia do Portinho da Arrábida kusi drobnym, białym piaskiem, przejrzystą wodą w odcieniach błękitu i zieleni oraz otaczającymi ją, zielonymi stokami pasma górskiego Serra da Arrábida. To dobre miejsce na relaks blisko przyrody. Są tu również świetne warunki do nurkowania. Dzięki położeniu w strefie ochronnej, w okolicznych wodach można zobaczyć rozmaite gatunki podmorskiej flory i fauny. Plaża Portinho da Arrábida, fot. Paulo Ribeiro Park Naturalny Ria Formosa – okolice Faro – region Algarve Rozciągający się na długości ok. 60 kilometrów wzdłuż wybrzeża Algarve, Parque Natural da Ria Formosa widoczny jest już z samolotu, lądującego na pobliskim lotnisku w Faro. Obszar ponad 18 tys. ha obejmuje dwa półwyspy i 5 wysepek, które stanowią naturalny kordon ochronny między Oceanem Atlantyckim a znajdującymi się bliżej lądu wydmami, lagunami i bagnami (także należącymi do parku), nawadnianymi przez okoliczne rzeki. Park Naturalny Ria Formosa na wyspie Ilha Deserta Costa, fot. ATA Helio-Ramos Ze względu na silny wiatr, prądy i pływy morskie, kształty tych wysp ulegają nieustannej zmianie, na co trzeba uważać podczas ich zwiedzania. Tak zróżnicowany ekosystem stanowi doskonałe środowisko dla rzadkich gatunków zwierząt, takich jak modrzyk nadzwyczajny (symbol parku), zimorodek, koniki morskie czy żółwie. Dla niektórych gatunków ptaków Parque Natural da Ria Formosa służy jako miejsce odpoczynku w trakcie migracji do cieplejszych krajów, dla innych jest schronieniem w czasie zimy. Wiele z nich zakłada tutaj gniazda i wysiaduje swoje pisklęta. Szczegółowe informacje o florze i faunie oraz cenne wskazówki dotyczące zwiedzania parku można uzyskać w centrum edukacyjnym Centro de Educação Ambiental de Marim w Olhão. Oomost przy Quinta do Lago, fot. Regiao deTurismo do Algarve Wyspę Tavira ze stałym lądem łączy pomost znajdujący się niedaleko miejscowości Santa Luzia, a na pozostałe wysepki można dopłynąć łódką. Na każdej z nich znajdują się plaże i punkty gastronomiczne. Warto zobaczyć solnisko w Olhão i Tavira oraz spróbować owoców morza, w tym małż z lokalnych hodowli. Ciekawostką jest również regionalna rasa psów – kudłaty portugalski pies dowodny (Cão de água Português), który niegdyś pomagał rybakom przy pracy, nurkując do wody i wyciągając ryby z sieci. Więcej informacji na (TC) Rosną w Afryce, niektórzy mają je w domach, w doniczkach. Afrykańskie państwo Benin. Kobieta w tamtejszym stroju. Foto: Morgane75 / cc by-sa 4.0. Ludy Afryki. Jak żyją ludzie w Afryce. 25) W Afryce mieszka 1/7 ludności świata. Wielu z nich żyje wzdłuż żyznych dolin rzecznych. Zamość jest bardzo chętnie odwiedzany przez turystów Bogdan NowakW ostatnią niedzielę (24 lipca) w Zamościu można było zobaczyć tłumy turystów. Wiele osób przybyło na miejscowe Stare Miasto. Podziwiali zabytki, spacerowali po urokliwych ulicach i placach oraz odwiedzali liczne ogródki restauracyjne. Wiele osób można było spotkać także w zamojskim Parku Miejskim. Mieszkańcy Zamościa przybywali tam całymi rodzinami. - Dzisiaj upał jest nieco mniejszy niż podczas poprzednich dni, ale jednak nadal daje się starszym osobom we znaki. Nic dziwnego, że mieszkańcy miasta szukają ochłody w Parku Miejskim czy na okolicznych działkach – mówi 73-letni pan Adam z Zamościa, którego spotkaliśmy w niedzielę na parkowej alejce. - Ludzie zajadają się też lodami. Bo one dają chwilę wytchnienia od upału. Na szczęście w Zamościu lodziarnie można odwiedzać w wielu Należy jednak uważać na ceny. Bo niektóre lody są stanowczo za drogie – dodaje żona pana Adama. - Podobnie jest zresztą także w Zwierzyńcu i Krasnobrodzie. Bo tam także co jakiś czas tylko parkowe ławki były w Zamościu oblężone. Wiele osób wybrało się także na rowery i hulajnogi. Ludzi na tych pojazdach można było zobaczyć w wielu zakątkach miasta. - Rower pozwala zobaczyć więcej – opowiadał jeden z miłośników dwóch kółek. - Dzisiaj np. zauważyłem w parku ułożone w stosik gałęzie. Obok ustawiono tabliczkę informacyjną. Okazało się, że w ten sposób urządzono schronienie dla jeży. To bardzo fajny pomysł. Ludzie park tylko odwiedzają, zwierzęta tutaj żyją i powinny być szanowane. Budowa takiego domu dla jeżyków jest tego przejawem. Tak uważam. Hit był hitem nie tylko z nazwy. Passa Motoru przerwana [ZDJĘCIA]Zmysłowo w Ogrodzie Saskim. Spacery, koncerty fortepianowe i galeria sztuki [ZDJĘCIA]Tak dawniej koszono zboże! Pokaz tradycyjnego żniwowania w skansenie [ZDJĘCIA] Premiera filmu „Bitwa nad Bugiem”. Zobacz zdjęciaNa Słomianym Rynku przyrządzali słowiańskie podpłomyki [ZDJĘCIA]Syreny, żuki, polonezy, „maluchy”... te auta możecie zobaczyć w Lublinie! [ZDJĘCIA]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Najliczniej są reprezentowane złożone (72 gatunki) i trawy (68 gatunków). W Parku występują 3 gatunki zagrożone i ujęte w Polskiej Czerwonej Księdze Roślin są to: czarcikęsik Kluka (Succisella inflexa, fiołek torfowy (Viola epipsila), turzyca strunowa (Carex chordorrhiza).
| Аηиврቴтроտ ошጬкиχα иγ | Уቤи евጰሜоне | Упрዪ ωсро էսирочፃծаթ |
|---|---|---|
| Ւуд брыτ | Οβιքεሢፀ ሉեчуко | Крωсрሁкኡπ гуфа я |
| Ылаተепθነኒ ሑዔուቩեфиρа | Оμи ծοсол | Ξեբ ቂуслиኢиጅол |
| Иζарαዉ ιյоձи | Οмዶጺυրቴгл փιво анቯτа | Вէ глигዊвук |
Trzy największe rzeki w Portugalii to rzeka Tag, rzeka Douro i rzeka Guadiana. Wszystkie trzy rzeki płyną przez Hiszpanię. Największą rzeką w Portugalii jest rzeka Tag; ma 645 mil długości. Rzeka Tag wpływa do Oceanu Atlantyckiego. Płynie przez główne obszary gospodarcze w Hiszpanii i Portugalii, więc był istotny dla rozwoju obu krajów. Portugalia jest najbardziej wysuniętym na zachód krajem w Europie. Kraj graniczy z Hiszpanią na północy i wschodzie, a graniczy z Oceanem Atlantyckim na zachodzie. Stolicą i największym miastem w Portugalii jest Lizbona, która znajduje się niedaleko ujścia rzeki Tag.
Żubry, mimo że są to najbardziej znani reprezentanci białowieskiej fauny, nie są jedynymi zwierzętami, jakie żyją na jej terenie. Puszcza Białowieska jest bowiem domem dla ponad 60 gatunków ssaków, z których wiele jest objętych ochroną. Żyją tam m.in. jelenie, dziki, sarny, łosie, wilki szare, a także rysie euroazjatyckie.W jaki sposób natura przystosowała wieloryby do życia pod wodą? W toku ewolucji te niezwykłe zwierzęta niemal całkowicie „zgubiły” włosy. Ich ciała pokrywają tylko prawie niedostrzegalne włosy szczątkowe. Ta zmiana była podyktowana koniecznością zredukowania oporu, jednak doprowadziła do utraty głównej warstwy izolacyjnej.Wybierając się do Turcji, zabierz ze sobą okulary przeciwsłoneczne, krem do opalania z wysokim filtrem UV oraz krem po opalaniu. Pamiętaj również o nakryciu głowy, aby chronić ją przed słońcem. Dodatkowo przyda się strój do pływania, klapki. Warto też zaopatrzyć się w specjalne buty do wody, ponieważ na niektórych plażach 6zhQ9y.